Przewodnik po zrozumieniu napięć na linii Hizmet-AKP
Mustafa Yeşil, szef Fundacji Dziennikarzy i Pisarzy, której honorowym przewodniczącym jest Fethullah Gülen, przedstawia powody rosnącego napięcia pomiędzy rządzącą partią AKP (AK Parti), a ruchem Hizmet, który prowadzi działalność w Turcji oraz na całym świecie, inspirując się powszechnie szanowaną postacią tureckiego uczonego.
Yeşil w następujący sposób odnosi się do niektórych krytycznych uwag wobec wspólnoty:
Hizmet jest częścią społeczeństwa obywatelskiego
Jakie są ogólne poglądy ruchu Hizmet na temat polityków oraz partii politycznych?
Ruch Hizmet jest organizacją społeczną i ma za zadanie służyć wszystkim ludziom w dążeniu do osiągnięcia boskiego upodobania. Nie traktuje różnic kulturowych lub religijnych, jako rejonów konfliktu. Jego działania są prowadzone przez wolontariuszy.
Ruch ten nigdy nie kierował się celami politycznymi, stanowiskami czy programami. Hizmet od zawsze trzymał się z dala od sceny politycznej.
Ruch Hizmet nigdy nie korzystał, ani nie udzielał zbiorowego poparcia wobec żadnej partii politycznej. Oznacza to, że zwolennicy ruchu mogą wykazywać dowolne upodobania polityczne. Innymi słowy, Hizmet nie angażuje się w polityczne dylematy, mogące pojawiać się wśród jego zwolenników w okresie wyborów.
Po przejęciu kontroli nad aparatem państwowym w AKP nastąpiła zmiana
Jakie dawniej były relacje między ruchem Hizmet i AKP?
Kiedy AKP doszło do władzy w 2002 roku, Turcja pozostawała pod silnym wpływem reżimu militarnego.
Partia AKP obiecała, że będzie promować wartości demokratyczne, zwiększenie pojednania, podejście pluralistyczne, przywileje i wolność, prawdziwe przemiany oraz, że doprowadzi do zmiany konstytucji ustanowionej przez autorów zamachu stanu.
Właściwie, były to w tym momencie podstawowe potrzeby Turcji. W ostatecznym rozrachunku Partia AK na przełomie lat 2002-2012 podjęła wyraźne kroki i osiągnęła widoczny sukces w walce z reżimem wojskowym, ustanawiając 26 artykułów Konstytucji podczas referendum przeprowadzonego w roku 2010, odrzucając swoje poparcie dla prób przewrotu Ergenekon and Balyoz oraz implementując kompleksowe reformy.
Jednakże, po całkowitym wyrwaniu się spod opieki reżimu w 2010 roku i zyskaniu pełnej kontroli nad państwem, partia AKP zaczęła słabnąć oraz spowalniać swą dynamikę w procesie demokratyzacji. Możemy równocześnie zauważyć, że pojawiły się problemy w zakresie praw oraz przywilejów jednostki. W tym samym momencie poparcie ruchu Hizmet wobec rządu zaczęło spadać.
Ludzie są poważnie zaniepokojeni
Jakie zmiany polityczne czekają nas w nadchodzących miesiącach?
Badania sugerują, że AKP w znacznym stopniu zachowała swój elektorat wśród wyborców. Jednak biorąc po uwagę fakt, iż partia ta ostatnio odsunęła się od pluralistycznego podejścia i zrezygnowała z retoryki obejmującej wszystkich, jej wizerunek dla szerokiej oraz różnorodnej publiki z pewnością będzie spadać.
W szczególności podejście partii AKP do szkół przygotowawczych wstrząsnęło jej poparciem wyborczym, wyzwalając obawy o antydemokratyczne praktyki, jako że partia nie zaoferowała żadnych solidnych argumentów na poparcie planu likwidacji tych szkół. W przypadku braku wyjaśnień tych działań, może to dla AKP oznaczać poważne problemy w nadchodzących wyborach.
Tymczasem AKP wydaje się być przerażona ujawnionymi ostatnio oskarżeniami o korupcję. Jak wiemy, błyskawicznie zwolniono około 135 szefów policji w obliczu sondy korupcyjnej, a także ingerowano w funkcjonowanie procesów sądowych. Wśród społeczności rodzi to poważne pytania oraz wątpliwości.
Faktem jest, że ministrowie, których dotyczyły oskarżenia o korupcję, zrezygnowali ze swych stanowisk. Jednak tygodniowe spóźnienie z tą decyzją z pewnością wzbudziło podejrzenia wśród wielu osób. Będziemy musieli poczekać do wyborów, aby zobaczyć, jaki to będzie miało na nie wpływ.
Dlaczego AKP domaga się likwidacji szkół przygotowawczych nie przedstawiając przy tym żadnych rozsądnych argumentów? Jaki był główny powód sporu pomiędzy AKP, a ruchem Hizmet w tej kwestii?
Premier powiedział, że planował zamknięcie szkół od momentu objęcia swojego stanowiska. Nadmienił również, że informował o swoich planach likwidacji uczelni w 2002 lub 2003 roku.
Od 2003 roku minęło 10 lat, zatem rząd miał dużo czasu na opracowanie rozwiązań problemów systemu edukacyjnego w kraju. Mógł przeprojektować system. Z drugiej strony, w tym okresie widzieliśmy już pięciu różnych ministrów edukacji. Każdy przedstawiał inne propozycje dla systemu edukacyjnego, lecz żaden z nich nie był w stanie w zdecydowany sposób rozwiązać problemu szkół przygotowawczych. Wreszcie, obecny minister edukacji Nabi Avcı został poinstruowany przez premiera, by kontynuował on plan likwidacji uczelni, jednak społeczeństwo nie potrafi odnaleźć sensu w tych działaniach, biorąc pod uwagę brak przygotowania wobec tego typu reform.
Pozornie rząd ogranicza się jedynie do planów likwidacji szkół przygotowawczych. Jednak nacisk, jaki władze kładą na przeprowadzenie reformy nie poszukując równocześnie rozwiązania problemów systemu edukacyjnego, prowadzi do zadania dwóch pytań. Czy rząd poprzez likwidację szkół chciał dać nauczkę ruchowi Hizmet, biorąc pod uwagę, że znaczna część tych placówek prowadzona jest przez wspólnotę? Czyżby Turcja rezygnowała ze swych demokratycznych osiągnięć, kładąc nacisk na likwidację szkół i nie uwzględniając przy tym reakcji społeczeństwa? Byłoby błędem gdybym starał się oceniać te zagadnienia skupiając się wyłącznie na kwestii szkół przygotowawczych.
Gülen był przeciwny atmosferze konfliktu, wytworzonej przez incydent z udziałem tureckiego promu Mavi Marmara
Czy istnieje spór pomiędzy ruchem Hizmet, a partią AKP w sprawie incydentu z udziałem promu Mavi Marmara oraz wobec ogólnej polityki Bliskiego Wschodu? Co można powiedzieć na temat zastrzeżeń mówiących, że ruch Hizmet jest w porozumieniu ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem?
Od początku swego istnienia, czyli od ponad 60 lat, ruch Hizmet unika przemocy i promuje działania pozytywne, będące równocześnie w całkowitej zgodzie z prawem. Nigdy też nie popierał konfliktów. Sugeruje to, że problemy mogą być rozwiązywane poprzez dialog i pojednanie. Właśnie w oparciu o taką mentalność, ruch Hizmet budował swoją filozofię.
Odnosząc się tragedii promu Mavi Marmara – mam na myśli atak Izraela na okręt "flotylli wolności", który 2010 roku doprowadził do śmierci 9 obywateli Turcji – była to godna pochwały próba niesienia pomocy ubogim mieszkańcom Strefy Gazy. Jednak kampania ta wytworzyła napięty i ryzykowny klimat, a w jego wyniku nawet delegaci partii AKP w ostatniej chwili zrezygnowali z przyłączenia się do wyprawy.
Nieludzkie praktyki Izraela mogą być krytykowane, a o jego stosunkach z Palestyńczykami można by dyskutować na wiele sposobów. Kampania ta zakończyła się jednak tragicznie. Dziewięciu obywateli Turcji zginęło z powodu nieadekwatnej reakcji Izraela na wodach międzynarodowych, w następstwie czego Gülen wyraził swoje kondolencje, wspominając zmarłych jako „męczenników”. Mimo, iż wydarzenie to zaogniło stosunki turecko-izraelskie, rządy Turcji oraz Izraela nieustannie pozostawały w kontakcie, aby ten kryzys zażegnać. Ostatecznie, po interwencji prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, Izrael przeprosił Turcję. Jednak kwestia zadośćuczynienia za straty jest nadal przedmiotem dyskusji pomiędzy krajami.
W trakcie tych wydarzeń Gülen mówił, że pomoc humanitarna dla Strafy Gazy powinna być udzielana bez wywoływania jakichkolwiek konfliktów. Problem ten mógłby być rozwiązany za pomocą środków dyplomatycznych, bez powodowania kłótni. Tymczasem, gdy Gülen wyraził swoją opinię, jego słowa zostały zniekształcone oraz w wyraźny sposób błędnie zinterpretowane, aby zasugerować, że Gülen opowiada się po stronie Izraela. Gülen miał na myśli to, że udzielanie pomocy humanitarnej nie powinno się wiązać z generowanie nowych konfliktów.
W zasadzie, z perspektywy czasu możemy dostrzec, że zachowanie krytykowane przez Gülena doprowadziło do śmierci dziewięciu obywateli Turcji.
O dłuższego czasu pewne zakamuflowane w obrębie państwa kręgi starały się zdyskredytować ruch Hizmet w oczach opinii publicznej. Wzbudzanie podejrzeń na temat niezależności ruchu Hizmet przez pewne grupy religijne oraz podważanie jego lojalności wobec Islamu i Turcji, opierając się na krytyce Gülena wobec kampanii pomocowej, jest haniebnym aktem niesprawiedliwości.
Wewnętrzna oraz zewnętrzna niezależność ruchu Hizmet jest jego najmocniejszą stroną
Co do obecności ruchu Hizmet w Izraelu i Stanach Zjednoczonych, wszakże jest on ruchem obywatelskim. Hizmet opracowuje i realizuje projekty we współpracy ze środowiskami akademickimi, instytucjami edukacyjnymi oraz z różnego rodzaju sieciami obywatelskimi w wielu krajach na świecie.
Jednym z takich krajów są właśnie Stany Zjednoczone. Planujemy nawiązanie współpracy z organizacjami społecznymi z Izraela, jednak nie podjęliśmy jeszcze żadnych kroków w tym celu. W szczególności jesteśmy świadomi potencjału kryjącego się w działaniach edukacyjnych na rzecz Palestyny, ale nie udało nam się dotychczas podjąć konkretnych kroków w tej sprawie ze względu na chaos w regionie.
Hizmet nigdy nie był kontrolowany przez żadne państwo lub organizację w Turcji. Ruch Gülena jest wspólnotą niezależną. Nie jest kontrolowany ani kierowany przez jakiekolwiek inne państwo. Ruch Hizmet jest jest kompletnie autonomiczny w zakresie swoich zasobów, projektów oraz stanowisk, a niezależność ta jest właśnie cechą, która go wyróżnia.
Kryzys w MIT jest pretekstem do czystek politycznych
Co można powiedzieć na temat oskarżeń, jakoby ruch Hizmet próbował obalić partię AKP podczas kryzysu MIT (Narodowa Organizacja Wywiadowcza) 7 lutego?
Uważam, że ludzie nie są dostatecznie poinformowani na temat tych zarzutów. Pro-rządowe źródła oraz doniesienia medialne starały się przedstawić kryzys w MIT, jako skierowany przeciwko premierowi. Taka perspektywa zniekształca jednak fakty. W rzeczywistości, prokuratorowie przesłuchiwali niektórych członków MIT w sprawie policyjnej operacji przeciwko Wspólnocie Społeczeństw Kurdyjskich (KCK), a za tymi działaniami stał premier.
W trakcie przesłuchań prokuratorzy odkryli, że niektórzy członkowie MIT byli zamieszani w ataki terrorystyczne inicjowane przez KCK. Postanowili więc zadać pytania w sprawie tej sprawie szefowi MIT, Hakanowi Fiadanowi. Zażądali tez złożenia przez niego zeznań w prokuraturze, jednak odmówił wykonania tego wniosku. Ostatecznie prokuratorzy musieli uciec się do środków prawnych, aby przekonać go do przesłuchania.
Jak wiemy, prokurator naczelny nie może aresztować premiera, ani też usunąć go ze stanowiska na podstawie oskarżeń. W zasadzie, premierzy i ich zastępcy nie mogą być pozbawieni urzędu bez zgody parlamentu.
Co zatem jest powodem takiego przeinaczania faktów? Myślę, że przedstawiono je nam, jako pretekst do pozbycia się niektórych urzędników.
Oskarżenia dotyczące „państwa równoległego” są bezpodstawne oraz bezprawne
Co myślisz o twierdzeniu, jakoby ruch Hizmet stanowił „państwo równoległe”?
Jedynie grupa zorganizowana z zamiarem realizacji określonych celów, mieszcząca się u władzy, może być określana mianem „państwa równoległego” lub szajki. Ruch Hizmet jest organizacją, która stawia sobie za cel wspieranie pokoju na całym świecie w sposób obywatelski. Stara się również służyć ludzkości i promować Turcję na arenie międzynarodowej, a swoją działalność prowadzi z pomocą wolontariuszy.
Oczywiście w skład wspólnoty wchodzić mogą również biurokraci oraz urzędnicy państwowi różnego szczebla. Sympatia tych ludzi wobec ruchu Hizmet jest jedną rzeczą, lecz dążenie tych ludzi do różnych celów w obrębie aparatu państwowego jest czymś zupełnie innym. W przeszłości podobne oskarżenia padały pod adresem Gülena. Był on sądzony pod zarzutem prowadzenia sieci „państwa równoległego” w latach 1999-2008, w czasach, gdy reżim wojskowy był u szczytu swej aktywności. Został on jednak uwolniony od tych zarzutów. Jeśliby znaleziono choć jeden dowód winy Gülena w tym trwającym 9 lat procesie, to sąd nie dopuściłby do jego uniewinnienia.
Jak państwo równoległe, którego istnienia nie udało się udowodnić w 2008 roku, miałoby zostać obnażone w późniejszym okresie? Ponadto, premier nie był nowicjuszem w obszarze biurokracji, gdy w ubiegłym roku zaczęły się pojawiać zarzuty dotyczące „państwa równoległego”. Obecny rząd współpracował urzędnikami przez ostatnich 10 lat. Zatem, jeśli istniałaby taka organizacja, to już dawno doprowadzono by do jej ekspozycji.
Próby powstrzymania sondy korupcyjnej poprzez oskarżanie ruchu Hizmet o jej zainicjowanie
Jakie jest twoje zdanie na temat sondy korupcyjnej? Co myślisz na temat „roli ruchu Hizmet” lub też „zaangażowania sił zewnętrznych” w działania policji?
Obecna afera korupcyjna przypomina dotychczasowe skandale. Została ona ujawniona w wyniku śledztwa prowadzonego od około dwóch lat. Tak, jak w przypadku pozostałych kampanii oczerniających ruch Hizmet, tak i tym razem niektóre media spieszyły się z wysnuwaniem podobnych wniosków, gdy tylko śledztwo korupcyjne zostało ujawnione. Jak pamiętacie, próbując podważyć oskarżenia wobec członków Ergekonu – tajnej organizacji, starającej się obalić lub też kontrolować demokratycznie wybrany rząd – jak i wobec sprawców przewrotu organizowanego przez Balyoz – opracowanego w roku 2003 z myślą o rozszczelnieniu władz AKP na drodze aktów przemocy – niektóre grupy próbowały powiązać zaangażowanych w te wydarzenia oficerów policji, prokuratorów oraz sędziów z ruchem Hizmet. Obecnie także przeprowadzane są próby zdyskredytowania śledztwa, za pomocą oskarżeń mówiących, że stoi za nim ruch Hizmet.
Hizmet jest ruchem społecznym. Nie kontroluje policji ani sądownictwa. Wszyscy oficerowie policji podlegają rządowi. Podobnie sądownictwo, w tym Najwyższa Izba Sędziów i Prokuratorów (HSYK), są otwarte na kontrolę oraz ocenę rządu. Miejską legendą jest sugerowanie, że organizacja społeczna stoi za tymi operacjami. Nie przedstawiono na to żadnych konkretnych dowodów. Nie wytoczono też do tej pory żadnego procesu z tego powodu.
Reakcja Rządu w obliczu sondy korupcyjnej rodzi podejrzenia wśród ludzi
Obecnie zarzuty korupcyjne są przedmiotem śledztwa. Rząd powinien w wyraźny sposób przekazać, że dąży do odnalezienia i ukarania sprawców. Partia rządząca jest odpowiedzialna za ochronę praw publicznych, zobowiązuje ją do tego mandat zaufania uzyskany ze strony wyborców.
Mimo, iż powinien podjąć działania w celu ochrony praw ludności, rząd zdecydował się usunąć ze stanowisk około 135 oficerów policji – także powiązanych ze śledztwem - powołać nowych prokuratorów w sprawie korupcyjnej, zmienić przepisy niektórych ustaw oraz nałożyć restrykcje na prasę, ograniczając w ten sposób wolność przekazu oraz podsycając obawy dotyczące potencjalnych prób tuszowania śledztwa.
Czterech ministrów wplątanych w aferę korupcyjną zrezygnowało ze swoich stanowisk w tydzień po wypłynięciu śledztwa na jaw. Brak pomocy departamentowi policji oraz sądom ze strony rządu w śledztwie dotyczącym korupcji, stawia władze w sytuacji podważenia wiarygodności.
Co będzie dalej? W momencie rezygnacji czterech ministrów Premier Erdoğan sprawiał wrażenie, iż ma zamiar walczyć z korupcją. Mamy nadzieję, że potraktuje swoje deklaracje poważnie i oczyści szeregi AKP ze skorumpowanych polityków, dzięki czemu partia będzie mogła odzyskać swoją renomę.
Sonda korupcyjna nie jest motywowana politycznie. Ruch Hizmet nie uknuł spisku przeciwko AKP.
Czy śledztwo korupcyjne ma podłoże ideologiczne, jak sugeruje AKP?
Początkowa reakcja AKP zdawała się oceniać dochodzenie, jako motywowane ideologicznie. Niektóre pro-rządowe media starały się powiązać działania śledcze z ruchem Hizmet. Żadne z tych sugestii nie opierała się na konkretnych dowodach czy na solidnej argumentacji.
Co do ruchu Hizmet, to nigdy nie był on zaangażowany w jakiekolwiek plany zmierzające do osłabienie partii AKP na scenie politycznej. Nigdy tego nie robił, nie robi, i robić nie będzie.
Wiarygodność AKP stoi pod znakiem zapytania
Co sądzisz na temat środków blokujących rozpoczęte śledztwo?
Środki te rodzą podejrzenia oraz podważają wiarygodność zyskaną przez partię AKP w ciągu ostatnich 10 lat rządów, a także redukują sympatię ludzi wobec ugrupowania. Nie potrafimy zrozumieć, dlaczego AKP ulega panice? Dlaczego partia przeprowadziła roszady wśród około 130 szefów policji? Dlaczego nie może polegać na systemie sądowniczym? Niedawno odnosząc się do spraw Ergekonu i Balyoz, premier chwalił departament policji oraz sędziów.
Przecież policja i sądy nie zmieniły się od tego czasu. Działania partii wobec zarzutów korupcyjnych budzą zatem obawy, co do jej wiarygodności, a także podważają jej autorytet.
AKP obawia się, że sonda korupcyjna może sięgnąć głębiej
Co myślisz o przyczynach decyzji partii AKP w sprawie zablokowania śledztwa? Jakie mogą być konsekwencje takiej postawy?
Zamieszanie wchodzących w skład partii AKP polityków wysokiego szczebla w korupcję mogło prowadzić do poważnych wątpliwości. Partia mogła obawiać się, że śledztwo może sięgnąć znacznie głębiej, co z kolei wywołało panikę.
Niektórzy członkowie partii mogą być zaniepokojeni mającą na celu likwidację rządu operacją sił zewnętrznych, jak wcześniej sugerowała AKP.
Jednak, jeśli ugrupowanie to nie zaprezentuje zdecydowanego stanowiska, zapewniającego bezproblemowe przeprowadzenia śledztwa, może to poważnie podważyć zaufanie wobec partii w trakcie zbliżających się wyborów.
Przekleństwo warunkowe występuje także w Koranie
Wyrażone przez Gülena „przekleństwo warunkowe” (mülaane) zostało źle zinterpretowane. Czy masz do tego jakieś uwagi?
Gülen nigdy nikogo nie przeklinał z powodu prześladowań, których był obiektem. Odnośnie naruszeń jego dóbr osobistych, Gülen zawsze mówi: „Ci, którzy mnie prześladowali lub w jakikolwiek sposób mnie skrzywdzili, powinni wiedzieć, że wybaczam im wszystko. Jednakże łamanie praw publicznych będzie ocenianie przez Boga, a ja mogę jedynie im wybaczyć”. „Przekleństwo warunkowe” wyrażone jest w 61 wersecie Koranu, w surze zatytułowanej Al Imran (Rodzina Imrana), a także w innych wersach.
Dlaczego Gülen czuł potrzebę powiedzenia tego? Po rozpoczęciu śledztwa w sprawie korupcji, niektóre grupy usilnie sugerowały, że to Gülen nacisnął przycisk rozpoczynający tę operację. Adwokat Gülena wydał publiczne oświadczenie zaprzeczając tym oskarżeniom, jedak nie było to wystarczające. Gülen dodał: „Taka forma zachowania nie jest dla nas odpowiednia, gdyż naszym celem jest wyłącznie dążenie do pokoju, szczęścia oraz współistnienia ludzi. Obowiązkiem władz jest zajmowanie stanowiska wobec tego rodzaju kwestii.” Pomimo to, niektóre media wciąż uporczywie oskarżają ruch Hizmet o spreparowanie tej operacji.
Gülen nie przeklął, on rzucił wyzwanie tym, którzy opowiadają się za kłamstwem
W obliczu takiej niefrasobliwości Gülen był zmuszony powiedzieć: „Jeżeli ci, którzy dążą do tych negatywnych rzeczy.. nie wiem, kim oni są.. jeśli postąpili w sposób sprzeczny z duchem naszej religii, jeśli rzeczy, które uczynili stoją w sprzeczności z podstawowymi zasadami Koranu, jeśli było to niezgodne z naukami proroka Mahometa, jeśli było to niezgodne z prawem muzułmańskim, niezgodne z przyjętymi obecnie zasadami demokracji,.. to niech Bóg pogrzebie nas oraz ich w ziemi, niech sprowadzi ogień na ich domy, niech zniszczy ich domostwa. Niech Bóg zniszczy ich swym imieniem Qahhar (Druzgocący)”.
Następnie kontynuował, odnosząc się do tych, którzy oskarżali go o spiskowanie przeciwko władzy: „Jeśli posiadacie przeciwko mnie dowody, to w ten sam sposób przeklnijcie tego, który kłamie.” W takim przypadku, jest to intencjonalne - „warunkowe przekleństwo”, poprzez które wzywa się gniew boży przeciwko tym, którzy z premedytacja kłamią. Niesłusznie uważa się, że jest to przekleństwo skierowane wobec muzułmanów. W taki sposób, Gülen raczej stara się podkreślić, że nie ma nic wspólnego z toczącym się śledztwem. Mimo to, niektóre media przeinaczają jego słowa, mówiąc: „Gülen przeklął partię AKP. Przeklął wierzących.”
Gülen jest bardzo wrażliwy na kwestię wykorzystywania własności publicznej
Czy możesz przeanalizować stanowisko Gülena wobec zarzutów korupcyjnych?
Gülena cechuje wysoka wrażliwość religijna. W sposób bardzo ostrożny korzystał w swoim życiu z własności publicznej. Na przykład wiemy, że nie korzystał z publicznego papieru dla własnych celów, gdy odbywał obowiązkową służbę w amii. Wielokrotnie podkreślał, że obowiązkiem muzułmanina jest przykładanie szczególnej uwagi do kwestii korzystania z własności publicznej.
Zazwyczaj zatrzymuje się w budynkach należących do fundacji, które zostały utworzone dla celów publicznych. W takich miejscach, nie je ani nie pije niczego lub płaci za wszystko co zjadł i wypił, a także uiszcza opłatę za swój pobyt.
Oczywiście partie rządzące oraz administratorzy muszą być bardzo ostrożni wobec sposobu, w jaki wykorzystywane jest mienie publiczne. Tego oczekuje prawo oraz tak powinni postępować ludzie uczciwi. Tego naucza Islam. W taki sposób, islam wprowadza zasady mówiąc nam, jak mamy postępować.
Ruch Hizmet nigdy nie oczekiwał materialnych korzyści ze współpracy z AKP
Jakie czynniki biorą udziała w rozpadzie sojuszu pomiędzy ruchem Hizmet, a partią AKP?
Ruch Hizmet nigdy nie oczekiwał materialnych korzyści w okresie, w którym wspierał partię AKP. Nigdy nie próbował też czerpać korzyści z przetargów publicznych, ani nigdy nie otrzymał żadnego wynagrodzenia od ugrupowania AKP.
Jedynym zamiarem ruchu Hizmet było promowanie rozwoju i demokratyzacji państwa, oraz dążenie do rozwoju praw i przywilejów człowieka. Dopóki AKP również sprzyjała tym wartościom, ruch Hizmet oferował jej swoje wsparcie. Jednak w momencie, gdy ugrupowanie zaczęło wykazywał niechęć wobec popychania demokracji do przodu, obszar praw i przywilejów jednostki zaczął się kurczyć, a władze zaczęły odsuwać się od ludzi, co doprowadziło do poważnych kłopotów.
- Utworzono .