Dżihad: jego niższe oraz wyższe rodzaje i aspekty
Dżihad jest kwestią najbardziej niezrozumianą zarówno przez Zachód jak i muzułmanów. Fethullah Gülen dokonuje analizy tego tematu w swej książce: I’la-yi Kelimetullah veya Cihad (Wychwalanie Imienia Bożego: Dżihad) i w odpowiedzi, jakiej udzielił na pewne pytanie. Poniższy tekst zawiera najważniejsze z jego poglądów zawartych w książce i odpowiedzi.
Co to jest Dżihad?
Słowo „dżihad” pochodzi od rdzenia „dż – h- d” i oznacza użycie przez daną osobę takiego wysiłku, jaki jest możliwy, oraz podążanie ku pewnemu celowi z całą mocą i pokonując wszelkie trudności.
Dżihad nabrał cech specjalnych wraz z nadejściem islamu: stał się zmaganiem na drodze Boga. To znaczenie spotyka się obecnie najczęściej. Zmagania przebiegają na dwóch frontach: wewnętrznym i zewnętrznym. Wewnętrzny można opisać jako wysiłek w celu osiągnięcia istoty własnej osobowości, zewnętrzny natomiast jako proces umożliwienia tego komuś innemu. Pierwszy nazywa się większym dżihadem, drugi zaś mniejszym. Pierwszy polega na przezwyciężeniu przeszkód pomiędzy sobą a swą istotą, i na uzyskaniu przez duszę wiedzy oraz bożej miłości i duchowego blasku. Drugi polega na usunięciu przeszkód między ludźmi a wiarą tak, by mogli mieć wolny wybór przyjęcia Drogi Boga.
Rodzaje Dżihadu
Mniejszy dżihad nie oznacza wyłącznie walki na frontach bitew. W rzeczywistości, mniejszy dżihad posiada tak szeroki zakres znaczeń i zastosowania, że czasem włącza się doń słowo lub ciszę, zmarszczenie brwi albo uśmiech, opuszczenie zgromadzenia albo wejście weń, krótko mówiąc – wszystko, co czyni się dla Boga; także miłość i gniew. W ten sposób wszystkie wysiłki czynione w celu zreformowania społeczeństwa i ludzi, są częścią dżihadu, podobnie jak i wszelki wysiłek czyniony dla Twojej rodziny, krewnych, sąsiadów, rejonu, gdzie mieszkasz.
W pewnym sensie mniejszy dżihad jest materialny. Większy dżihad zaś prowadzony jest na froncie ducha; jest to zmaganie z naszym wewnętrznym światem i ego (nafs). Jeśli obydwa rodzaje dżihadu wykonywane są z sukcesem, to powstaje upragniona harmonia i równowaga. Jeśli jednak brak jednego, równowaga zostaje zniszczona. Wierni znajdują spokój w dżihadzie zrównoważonym i harmonijnym.
Jest tyle dróg do Boga, ile jest stworzeń. Bóg prowadzi tych, którzy zmagają się z jego powodu jedną, lub kilkoma z tych dróg. Otwiera każdą drogę dla dobroci i chroni ją od dróg prowadzących do zła. Każdy, kto odnajduje swą ścieżkę, znajduje drogę środka. Jak ci ludzie podążają drogą środka w zakresie gniewu, rozsądku i pragnień, tak samo kroczą drogą środka w kwestii dżihadu i czczenia Boga. A On prowadzi ludzkość ścieżką zbawienia.
Mniejszy dżihad oznacza wypełnianie przez nas w sposób aktywny Bożych przykazań. Większy zaś, to wypowiedzenie wojny destrukcyjnym i negatywnym emocjom i myślom naszego Ego (nienawiści, zazdrości, samolubstwu, pysze, arogancji i złośliwości), które przeszkadzają nam w osiągnięciu doskonałości. Ponieważ jest to bardzo trudna i ciężka forma dżihadu, zwana jest większym dżihadem. Ci, którzy ponoszą klęskę w większym dżihadzie, zostaną pokonani również w mniejszym.
Aisza relacjonowała:
Pewnej nocy Wysłannik Boga zapytał: Aiszo, czy mogę spędzić tę noc na wspominaniu Boga?” (Prorok był szlachetnym człowiekiem i prosił o takie pozwolenie). Ja odpowiedziałam: „Wysłanniku Boga, chciałabym być z Tobą, lecz jeszcze bardziej pragnę tego, co i Ty”. Prorok wykonał ablucję i rozpoczął modlitwę. Recytował: „Zaprawdę, w stworzeniu niebios i ziemi i w kolejnej zmianie nocy i dnia są znaki dla tych, którzy posiadają rozum” (3:190). Recytował ów werset i wylewał swe łzy aż do rana. [1]
Ta relacja ukazuje wewnętrzną głębię i większy dżihad naszego Proroka.
Dżihad jest równowagą pomiędzy „podbojem” zewnętrznym a wewnętrznym. Warto dążyć do duchowej doskonałości i pomagać w tym innym. Osiągnięcie własnej doskonałości wewnętrznej jest większym dżihadem, mniejszym zaś - pomoc w tym innym. Jeśli oddzielić jeden od drugiego, dżihad przestaje być dżihadem. Z jednego może powstać lenistwo i niemoc, z drugiego zaś – anarchia. Szczęśliwi ci, którzy szukają dróg do zbawienia dla innych równie usilnie, jak czynią to dla siebie. Jakże szczęśliwi są jednak ci, co nie zapominają o własnym zbawieniu, usiłując zbawiać innych!
[1] Ibn Kathir, Tafsir (Al-Imran), 190. Wywiad z M. F. Gülenem.
- Utworzono .