‘Islam nie stoi w opozycji do nowoczesności’
W jednym z najpoczytniejszych niemieckich dzienników Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) w miesiąc później nazwisko Hodży Fethullaha Efendiego po raz kolejny zagościło na stronach gazety. Ekspert w zakresie wiedzy o Turcji Rainer Hermann, przy ostatnim spotkaniu z Fethullahem Hodżą Efendim, wziął pod lupę działające na terenie Stanów Zjednoczonych, związane z dialogiem i edukacją instytucje.
Podczas tego poruszającego wiele spraw wywiadu Rainer Hermann wyszedł naprzeciw czytelnikom FAZ-u. W trakcie wywiadu Hermann, zadał Fethullahowi Gülenowi wiele pytań związanych z życiem muzułmanów w nowoczesnym świecie, zamachami terrorystycznymi, spojrzeniem na kobietę, a także relacjami pomiędzy partią Sprawiedliwości i Rozwoju (AK) a ruchem służby Hizmet. Wywiad spotkał się z wielkim zainteresowaniem wśród Niemców, szczególnie ze względu na fakt, iż poruszał oraz wyjaśniał wiele kwestii związanych z islamem oraz ruchem służby Hizmet, które od dawna interesują opinie publiczną w Niemczech.
Rainer Hermann: Szanowny Gülenie, jako jeden z najbardziej wpływowych kaznodziei w świecie islamskim, już ponad 12 lat żyjesz w Stanach Zjednoczonych. Muzułmanie obwiniają kulturę świata zachodniego o islamofobię. Natomiast niemuzułmanie w odpowiedzi na to krytykują muzułmanów, którzy przy użyciu przemocy bronią swojej religii. Czy twoim zdaniem możliwie jest aby muzułmanie i chrześcijanie żyli razem w atmosferze pokoju?
Fethullah Gülen: Tak, myślę, że jest to możliwe. Powodem pojawiania się niebezpieczeństwa we wspólnych relacjach muzułmanów oraz chrześcijan jest eksponowanie zmarginalizowanych grup. Niektórzy muzułmanie ukazując swoje reakcje na niektóre z ataków na święte wartości muzułmanów, nie potrafią dostrzec granicy i uciekają się do skrajnych działań. Jednakże głównym celem tych, którzy podejmują się tych oszczerczych kampanii jest właśnie to, co znamy z opisów gazet, mianowicie wywoływanie gniewu w muzułmanach a następnie wykorzystywanie go do oczerniania religii islamu. Muzułmanie, którzy nie potrafią tego zauważyć doprowadzają do końca działaniom pojedynczych grup dając tym samym sposobność całemu światu zachodniemu oraz chrześcijańskiemu do popadania w islamofobię.
Celem tych, którzy organizują tego rodzaju kampanie jest właśnie to co słyszymy z mediów, obrażanie muzułmanów co prowadzi do aktów ekstremizmu, w ten sposób uzyskują efekt na którym im zależy, oczernienie religii islamu. Natomiast muzułmanie będący z drugiej strony tej linii frontu nie zauważają, iż jest to tylko marginalna grupa osób działających w ten sposób, w efekcie muzułmanie obwiniają o islamofobię cały świat chrześcijański i cały zachód.
Świat zachodni ukazując swoje podejście do tego rodzaju ataków dokonuje generalizacji zachowań i przypisuje takie ekstremistyczne działania całemu światu muzułmańskiemu, a nawet religii islamu. Muzułmanie też, za powstałe prowokacje nie powinni obwiniać całego świata zachodniego. Natomiast świat zachodni nie może przypisywać reakcji spowodowanych prowokacjami muzułmanom lub religii islamu i przedstawiać ich jako ich cech, a przynajmniej nie powinien tego robić.
Rainer Hermann: W takim razie jak będzie wyglądało to wspólne życie w pokoju?
Fethullah Gülen: Spoglądając na tę kwestię przez pryzmat wartości religii islamu, życie muzułmanina z wyznawcami innych religii, czy to z chrześcijanami czy z Żydami, nie jest wartością sprzeczną, a wręcz przeciwnie; koegzystencja muzułmanów z wyznawcami innych religii jest jak najbardziej możliwa. Są wersety, oraz hadisy, które ukazują tło historyczne bogate w doświadczenia wspólnego życia, z których można by czerpać przykłady. Na przykład czwarty kalif w islamie Ali, który był gubernatorem Egiptu w swoim liście wysłanym do Malika Esterego napisał tak: „Muzułmanie są naszymi braćmi w religii, z niemuzułmanami zostaliśmy stworzeni jako równi.” Możemy to opisać jako ‘zaakceptowanie pozycji drugiej strony’.
Wspólne życie muzułmanów z chrześcijanami jest możliwe tylko wtedy jeśli osadzimy naszą kulturę w realiach wspólnego życia. Podstawą zaś takiego podejścia jest ochrona podstawowych praw i wolności człowieka z przyzwoleniem na nie z obydwóch stron. Ponadto w miarę możliwości powinno się nie dopuszczać do wszelkich wzburzeń; wierzę, że w przypadku jakichkolwiek incydentów uda się załagodzić spory poprzez kierowanie się uprzejmością.
Rainer Hermann: Film szerzący nienawiść w stronę religii islamu związany z osobą proroka Muhammada wywołał falę protestów, niektórym z nich towarzyszyły akty przemocy. Czy według pana ważniejsza jest wolność słowa, czy szacunek dla religii?
Fethullah Gülen: Takie incydenty mają już miejsce nie pierwszy raz. Dlatego też ze względu na to, że kilkakrotnie spotkaliśmy się z takimi wydarzeniami, ważnym jest ażeby podjąć niezbędne środki w celu zapobiegnięcia możliwym wydarzeniom, które nastąpią po prowokacji. Umysł potrzebuje serca, a serce potrzebuje rozsądku. Jesteśmy ludźmi wierzącymi, szanującymi religię islamu a także inne religie. Nasz prorok odnosi się do wszystkich z szacunkiem, począwszy od proroka Adama, okazuje szacunek wszystkim prorokom. Na przykład jeśli chodzi o osobę proroka Mojżesza, nasz prorok powiedział tak: „Nie przedkładajcie mojej osoby, nad osobę proroka Mojżesza”. Aby móc z szacunkiem odnieść się do tej „drugiej strony”, bardzo ważna jest w tym przypadku empatia. Nasz prorok o proroku Jezusie mówi wiele słów pełnych dobroci. Mówił, on między innymi, że Jezus wskazał na prawdziwy charakter religii. My dorastaliśmy właśnie w takim wychowaniu i kulturze, która nauczyła nas, że szacunek okazywać należy względem wszystkich religii. Tak więc potrzeba nam szacunku wobec wszystkich religi. Czy ONZ lub Unia Europejska ustaliła prawa dotyczące, tego iż każdy powinien darzyć szacunkiem inne religie? Jednakże czy taki pomysł nie mijał by się z ideą wolności? Wydaje mi się, że to trudna sprawa. W najlepszy sposób w jaki można rozwiązać tę sprawę to, kształtować dobre charaktery. Same przepisy prawne nie są w stanie rozwiązać tej kwestii.
Rainer Hermann: Jak duże jest niebezpieczeństwo i wpływ poglądów związanych z islamem?
Fethullah Gülen: Jeśli ma Pan na myśli grupy, które organizują się w odpowiedzi na przemoc i terroryzm w świecie islamu, to trzeba powiedzieć, że ich wpływ na negatywne postrzeganie islamu na świecie jest niezaprzeczalnie duży. Niektóre grupy mediów, zamiast skupiać się na większości pozytywnych działań, skupiają się na marginalnych grupach uciekających się do ekstremizmu, co więcej ciągle ukazują je tak jakby były one na porządku dziennym, co niestety skutkuje szybkim rozprzestrzenianiem się takiego sposobu postrzegania na cały świat. Aby móc skończyć z takim negatywnym postrzeganiem islamu, tym co należy zrobić i tym co leży w obowiązku muzułmanów jest na pewno opowiadanie o prawdzie, popieranie tej prawdy czynami, następnie korzystanie ze środków masowego przekazu zarówno w formie pisemnej jak i wizualnej, po to aby opowiedzieć na czym polega bycie prawdziwym muzułmaninem.
Rainer Hermann: Niektórzy ludzie na zachodzie są zwolennikami takiej oto tezy: Muhammad stworzył państwo. Natomiast Jezus trzymał się z dala od polityki, władzę Cezara oddał Cezarowi. Czy dążenie do zdobycia panowania nad światem, znajduje miejsce w naukach islamu?
Fethullah Gülen: Jeśli zostanie utworzona jakaś władza w islamie, to oczywiście musi być ona oparta na islamskich dyscyplinach i oparta na islamskim prawie moralnym i nie ma ku temu żadnych przeszkód żeby była ona oparta na islamskich podstawach. Mesjasz nie wzbudził w apostołach potrzeby utworzenia państwa. Gdyby zrodziła się taka możliwość, to na pewno utworzył by je w porządku podobnym do wcześniejszych proroków, tak jak to było z prorokiem Dawidem oraz prorokiem Salomonem. W Starym Testamencie wspomniany jest okres królewski zawarty w „Księdze Królewskiej”, w którym wspomniane są dzieje utworzonego państwa. Prorok Mojżesz oraz Prorok Jozue utworzyli system rządzenia. W tym kontekście istnieje pokrewieństwo pomiędzy Mesjaszem, Zachariaszem oraz Janem. Oni nie wykorzystali tej sytuacji i nie utworzyli państwa. Jednakże nieco później władca Cesarstwa Rzymskiego, Konstantyn Wielki jako oficjalną religię dla państwa przyjął chrześcijaństwo i państwo było rządzone wedle jego zasad. Rzeczywiście, nasz prorok w swoim czasie utworzył system rządów, jednakże system rządzenia został wprowadzony dopiero po proroku za czasów czterech kalifów.
Ci kalifowie byli bardzo sprawiedliwymi i prawymi ludźmi. Ale nie możemy tego powiedzieć o wszystkich Ummajjadach i Abbasydach, Osmanach, a także o wszystkich państwach islamskich w Azji. Nie możemy powiedzieć, że w stosunku do wszystkich osób kierowali się oni taką samą sprawiedliwością społeczną i bezstronnością. Jednakże oni także tak jak zamachowcy działali opierając się na podstawie islamu. Niektórzy władcy dali się ponieść uczuciom i emocjom, pod przykrywką islamu dopuścili się ucisku i niesprawiedliwości. Niektórzy z nich kierując się fałszywymi przekonaniami lub złym osądem sytuacji dopuszczali się morderstw. Dzisiaj dopuszcza się jeszcze bardziej nieludzkich form tych zachowań.. Żywe ładunki wybuchowe, napady samobójcze które kierowane są w stronę niewinnych ludzi. W świętej Księdze Koranu napisane jest: „Z pożytkiem będzie dla was jeśli wytrwacie w cierpliwości”. Al-Kaida oraz Hezbollah nie robią nic innego prócz oczerniania oblicza islamu. To wszystko wynika z nieznajomości świętej Księgi Koranu.
Rainer Hermann: Ale przecież walczą oni w imię islamu i w to samo imię mordują…
Fethullah Gülen: Taka sytuacja miała również miejsce w świecie zachodu, w imię bogactwa, znalezienia możliwości pracy i przychodu. Ta sytuacja również, tak jak zdarza się to u nas była rzekomą walką w imię religii. Jednakże ja nie uważam tego za prawdopodobne. Myślę, że w takim sposobie myślenia rolę odegrały osobiste interesy, które sprawiły, że zbrodnie popełniono w imię religii. Poza tym, jeden z profesorów, który jest księdzem zadał mi takie pytanie:„ Czy tym co popycha zamachowców do działania jest silna wiara w niebo i piekło czy chęć zostania żywą bombą?". Nie zastanawiając się odpowiedziałem: „Ci, którzy mordują w ten sposób, nie pójdą do nieba, ale znajdą się w samym środku piekła”. Coś takiego jak morderstwo w imię religii, lekceważenie sprawiedliwości w imię religii nie może istnieć. Z taką religią nie można dojść do porozumienia.
Rainer Hermann: W takim razie jak to właściwie jest, że islam potrafi tę sytuację interpretować w tak różny sposób ?
Fethullah Gülen: W religii wiele spraw zostało otwartych na interpretację oraz komentarze. Można to wyjaśnić, jeśli weźmiemy pod uwagę rozległość czasu oraz warunki jakie ten czas ze sobą przyniósł. My także mamy trwałe, solidne, mające rozstrzygający charakter prawa, na których można opierać komentarze. Mówi się, że Bediüzzaman Said Nursi jest największym komentatorem. Jednakże uczniowie z czasem się zmieniają. My nazywamy to idżtihadem. Jeśli znalazłby się dzisiaj człowiek chcący uprawiać idżtichad, stało by się to z powodu braku innych osób o takich możliwościach. A przecież drzwi idżtichadu są szeroko otwarte. Dodając do tego czas, wiedzę, rozwój technologiczny oraz stosunki międzynarodowe idżtihad, który można by rozwinąć miałby wiele punktów. Z powodu idżtiuhadu w przeszłości powstały różnego rodzaju różnice. Pewien człowiek powiedział tak: "Dróg prowadzących do Boga, jest tyle ile jest oddechów stworzeń”.
Jest Pan przedstawiany w Turcji jako innowator islamu oraz przewodnik duchowy Anatolii. Czy islam może być nowoczesny, czy jest to raczej kwestia islamizacji świata?
Nie zgadzam się ze słowami innowator islamu oraz duchowy przewodnik. Bez dyskusyjnie możemy powiedzieć, że nie ma jednowymiarowej definicji nowoczesności. Mając na myśli nowoczesność mówi się o wielkim znaczeniu umysłu oraz rozumu jako o podstawowych źródłach poznania, wyzbyciu się z pod władzy pojedynczych jednostek czy też państw, wolności wyznania, wolności myślenia oraz bronienia praw człowieka, a także wyższości prawa i demokracji w ładzie państwa. Żadna z tych wartości nie stoi w sprzeczności z religią islamu.
Nie oznacza to jednak, że jeśli w państwach muzułmańskich wdrożymy te zasady na poziomie indywidualnym i państwowym to dojdzie do unowocześnienia islamu. Co więcej dzieła islamu, które można by interpretować jako nowoczesne, jednocześnie nie ścierające się z podstawowymi zasadami islamu są w tym wypadku wykładnią nowoczesności. Z drugiej zaś strony nie możemy przyjmować każdego kto zechce dokonywać interpretacji, gdyż w ten sposób do niczego nie dojdziemy. Na przykład spojrzenie na człowieka i wszechświat w całkowicie materialistyczny sposób, wdrażanie do życia sekularyzmu jako ateizmu, lub absolutnej wolności czy też końca religii, takie tezy przechodzą ludzkie pojęcie. Z drugiej zaś strony nie można mówić o próbie „islamizacji nowoczesności” poprzez ożywianie niektórych działań przez muzułmanów.
Rainer Hermann: W europie ateizm rozprzestrzenia się, ludzie nie nadają znaczenia religii islamu ani żadnej innej religii. Jak muzułmanin może żyć w takim środowisku?
Fethullah Gülen: W Europie tak samo jak i w Ameryce i Turcji są ateiści i deiści. Ludzie są wyznawcami różnych religii, chrześcijanie podkreślają istnienie Trójcy Świętej. Widzieć rzeczywistość, to znaczy w poprawny sposób rozumieć, świat, ludzi oraz ich uczucia. Moja sytuacja wygląda tak, że staram się odbierać uczucia innych, a dokonując percepcji tych uczuć wykazuję wobec nich szacunek oraz rozmawiam z nimi z empatią. Myślę, że w ten sposób należy się zbliżać do drugiego człowieka. Nasz prorok powiedział tak: „Prawdziwie pobożny człowiek to ten, który jest pewny swojego języka i swoich czynów”. Naczelną zasadą wśród wszystkich jest to aby nikomu nie czynić krzywdy. Czy to ateista czy deista, materialista czy naturalista, każdy człowiek po pierwsze i najważniejsze jest osobą ludzką. Jest dziełem Boga i osobą która w pierwszej kolejności wymaga szacunku. Ten humanistyczny pogląd można zobaczyć w Koranie, to człowiekowi w pierwszej kolejności należy się szacunek. Allach w Świętej księdze Koran mówi tak: „Stworzyliśmy człowieka w najlepszy sposób”. Koran mówi o aniołach, którzy padali na twarz przed człowiekiem i oddawali mu pokłony. A to ukazuje wielkość, świętość i wywyższenie istoty ludzkiej. Patrząc z tej perspektywy każdy człowiek zasługuje na szacunek.
Rainer Hermann: To znaczy że wzywa Pan do akceptacji innych takimi jakimi są…
Fethullah Gülen: Postawa jaką należy nam przyjąć to akceptacja drugiego człowieka w takiej pozycji w jakiej on się w danym momencie znajduje, należy okazać szacunek w stosunku do jego położenia. Jeśli wymagacie szacunku, wy także musicie okazywać bezwzględny szacunek dla „drugiej strony”. Taką postawę należy również przyjąć w stosunku do ateistów. Co by nie było jest to człowiek, a człowieka należy objąć. Przed około VII wiekami wielki mistrz Anatolii Mevlana powiedział „Kimkolwiek jesteś przyjdź ! Poganinie, wielbicielu ognia, bałwochwalcze, przyjdź! On otworzył swoje serce na każdego. Jeśli otworzycie swoje serce a ja was przytulę, wasze ramiona nie pozostaną wtedy opuszczone, wy także poczujecie potrzebę przytulenia mnie. Myślę, że dzisiaj szczególnie jest taka potrzeba. W tych czasach w których tak przeklina się broń, należy szukać dróg prowadzących do pokoju, padając sobie w objęcia, jest to bardzo ważne zadanie. Człowiek może okazywać szacunek wobec własnych wyborów i działań ale nie musi tym samym okazywać braku szacunku wobec innych. Jednakże czasem wobec niektórych zachowań, szacunek może zostać nieokazany. Może to być muzułmanin, chrześcijanin czy deista.
Jeśli jakaś osoba stosuje wobec innych ucisk, jeśli dochodzi do przelewu krwi, łamie się prawa człowieka to dochodzi do pogwałcenia etyki. Jeśli człowiek pragnie walczyć przeciwko czemuś, to najpierw powinien zacząć od zwalczania tego rodzaju negatywnych zachowań. Człowiek na tyle na ile potrafi powinien szukać dróg prowadzących do pokoju, kontynuować dialog poprzez naukę oraz odgrywając swoją rolę w edukacji, w nauczaniu innych a także przez wychowanie powinien usuwać te negatywne zachowania, o których wspomnieliśmy.
Czy podstawowe osiągnięcia jakimi są: demokracja, prawa człowieka, czy pluralizm są zjawiskami, które miały swój początek na zachodzie, czy są to wspólne wartości, które można zaakceptować jako uniwersalne i wdrożyć je do życia w społeczeństwach muzułmańskich?
Demokracja, pluralizm, prawa człowieka nie są wartościami, które ukazały się na zachodzie w czasach nowożytnych. Podczas kształtowania się demokracji, miały miejsce różnego rodzaju przedsięwzięcia. Pojęcie demokracji można przedstawić także za pomocą innych pojęć takich jak: „społeczny”, „liberalny”, „chrześcijański”, „bezpośredni”, „przedstawicielski”, „parlamentarny” itp. Jednakże w praktyce demokracja może akceptować jedno z tych pojęć a innego nie. Jeśli będziemy mówić o podstawowych zasadach demokracji to możemy przyjąć, iż zasady rządzenia oraz wartości jakie zostały wniesione przez islam zgadzają się z nimi. Myślę, że zarówno islam jak i demokracja mogą posłużyć za przykłady zasad takich jak: konsultacje, sprawiedliwość, wolność wyznania, ochrona praw jednostek oraz ochrona praw mniejszości prawo do wyboru osób rządzących, niedopuszczenie do dominacji mniejszości ani większości. Można śmiało powiedzieć, że te demokratyczne wartości w muzułmańskim społeczeństwie nie są przeszkodą dla islamskiego sposobu rządzenia, jednak wdrażanie demokracji wymaga przyjęcia właściwej postawy.
Rainer Hermann: Jednak przez większą część historii nie zostały one wprowadzone w życie. Jaki jest tego powód?
Fethullah Gülen: Demokracja przeżywa swoją ewolucję, a więc oznacza to, że cały czas się rozwija. Wczoraj była odbierana w inny sposób, a jeszcze wcześniej w jeszcze inny sposób. Ponadto demokracja była wprowadzana na różne sposoby przez różne narodowości. Przyszli socjaldemokraci, następnie komuniści, następnie wytworzyli się chrześcijańscy demokraci. Pewnego dnia mogą być również demokraci muzułmanie. Jako, że demokracja cały czas przeżywa metamorfozę nie osiągnęła jeszcze doskonałości. Jak dotąd demokracja nie odzwierciedliła jeszcze całej dojrzałości natury człowieka, jego duchowości, serca, dojrzałości emocjonalnej. Po prostu jest w procesie rozwoju. Jedną z kwestii, która powinna zostać zawarta w demokracji jest kwestia wiary. Niezależnie od tego czy człowiek wierzy czy nie demokracja powinna utworzyć takie środowisko, które pozwoli człowiekowi spełnić wszystkie potrzeby związane z przyszłym światem. Powinna stworzyć podstawy które pozwolą mu odmawiać namaz, przestrzegać post, chodzić do kościoła, czy też do synagogi. W miejscu demokracji powinno znaleźć się takie miejsce, które będzie uniwersalne, dla wszystkich. W przeciwnym razie stanie się systemem, który będzie działał zgodnie z życzeniami i pragnieniami tylko konkretnych ludzi. Natomiast jeśli mówimy o szeroko pojętej demokracji, to każdy powinien znaleźć w niej swoje miejsce. Może któregoś dnia muzułmanie demokrację muzułmańską nazwą demokracją pobożnych. Ponieważ człowiek został stworzony na życie wieczne. Nie potrafi się zadowolić czymś co nie jest związane z wiecznością. Niektórzy mogą w to nie wierzyć, jednakże wrażliwość ludzi, którzy w to wierzą powinna zostać wzięta pod uwagę i potraktowana z szacunkiem.
Rainer Hermann: W jaki sposób religia islamu chroni praw człowieka?
Fethullah Gülen: Islam w tym temacie wyróżnia pięć podstawowych wartości, które tworzą ten fundament, są to: “Istnienie, dobytek, religia, rozum oraz pokolenie”. Te podstawy powinny zajmować miejsce w prawach człowieka . W islamie prawie wszystkie wersety, hadisy oraz wszystkie przepisy prawne wyróżniają ochronę praw człowieka. Wydany przez naszego proroka „dokument Medyński” jest tutaj precedensem. Można w nim dostrzec gwarancję odpowiedzialności praw i wolności czy to względem muzułmanów czy niemuzułmanów. Islam każde z tych pięciu wartości zadeklarował w postaci zasad. Prawo islamu oraz życia muzułmanów zostało zorganizowane właśnie wedle tych zasad. Jest wiele przemyśleń na temat przyszłych pokoleń. Czy jest przyzwolenie na aborcję? Jest to temat, który w równym stopni dotyka dziecko i jego rodzinę. Czy mamy prawo do łamania jego praw?
Rainer Hermann: Moglibyśmy powrócić do innej kwestii… Czy islam zgadzając się na to, rzeczywiście tym samym akceptuje pluralizm?
Fethullah Gülen: Istotę islamu tworzy następująca zasada: „W oczach prawa należy akceptować prawa każdego człowieka i widzieć każdego obywatela na równi z innymi obywatelami, broniąc jego nienaruszalności, nie należy naruszać przy tym praw innych obywateli, należy zapewnić przetrwanie każdej osobie, w szczególności należy nie dopuszczać do dyskryminacji człowieka ze względu na odmienną wiarę, sposób życia, poglądy polityczne, różnorodność etniczną, kulturową, oraz nie pozwolić aby różnice te stały się powodem do pogardy i powodem do dyskryminacji.”
Rainer Hermann: Czy tak, jak widzimy wersety o medyńskich Żydach, wersety Koranu nie ograniczają praw innych?
Fethullah Gülen: W świetle prawa pluralizm oraz akceptacja „drugiej strony”, równość, prawo do wolnego wyznania oraz wyznawania swojej wiary, prawo do uczenia się oraz nauczania a także podobne do tych prawa są priorytetem w zasadach islamu. Zasady te mają swoje zastosowanie pod warunkiem, że ludzie, którzy będą je stosować nie będą naruszać praw innych. Nawet jeśli niektóre z wersetów wyglądają na sprzeczne względem siebie, to zawsze należy przypatrzeć się uważnie z jakiego powodu zostały one objawione. Cechą szczególną ogólnego podejścia wersetów jest to, iż zamiast odnoszenia się ich do jednostek czy konkretnych grup nakierowane są one raczej na kształtowanie właściwych postaw i zachowań. Na przykład religia islamu nie skupia się na różnicach w relacjach muzułmanów z innymi wyznawcami, czy to chrześcijanami czy to Żydami, ale skupia się raczej na ich zachowaniu i postawach. Jeśli chodzi zaś o zasadę wolności wyznania muzułmanów, to szacunek muzułmanów wobec niemuzułmanów jest pierwszorzędną zasadą do przestrzegania. Święty Koran oraz sunna ukazały zasady współistnienia i życia w harmonii.
Rainer Hermann: Czy islam jest tolerancyjny, czy zależy mu na przejęciu władzy nad wyznawcami innych religii ?
Fethullah Gülen: W islamie wolność wyznania jest podstawą. W zrozumieniu tej zasady pomocnym może być ciekawy przykład pochodzący z historii islamu. Kiedy prorok wyemigrował z Mekki do Medyny, w Medynie znajdowała się niewielka ilość Arabów, Żydów i chrześcijan. Jako, że chrześcijanie oraz Żydzi uznawani byli za Ludzi Księgi okazywano im szacunek ze strony pogańskich Arabów. Wśród Arabów, szczególnie dzieci, kobiety i ich rodziny powiedziały że jeżeli ich dzieci przeżyją, wtedy zostaną chrześcijanami lub Żydami. Kiedy nasz prorok wyemigrował do Medyny, w tym czasie byli Arabowie, którzy w ten właśnie sposób stali się chrześcijanami i Żydami. Następnie kiedy zmienili oni wiarę zostając muzułmanami usilnie chcieli aby ich dzieci także były muzułmanami . Wtedy przez Boga został zesłany werset odnoszący się do tej sytuacji, który mówił iż nie ma przymusu w religii. Mówił iż religia jest boska propozycją, którą ludzie powinni zaakceptować bądź odrzucić z własnej woli. Tak więc w tej kwestii zakazano na siłę stosowania zmiany religii na dzieciach. W ciągu historii miały miejsce różnego rodzaju zastosowania, każde z tych zastosowań powinno być rozpatrywane w oparciu o lokalizację, wydarzenie polityczne, społeczne i gospodarcze.
Rainer Hermann: Jaka według Pana jest rola kobiety? Jakie powinno być jej miejsce w ruchu i w społeczeństwie?
Kobieta, może wykonywać każdą pracę, która nie jest sprzeczna z jej naturą. Kiedy mówimy o kobiecie należy także wziąć pod uwagę jej wrażliwość religijną, kobieta może się czynnie udzielać niemalże we wszystkich aspektach życia społecznego, może pełnić różne funkcję na przykład: zawód sędziego, może być też prezydentem. Rola kobiety nie ogranicza się tylko do siedzenia w domu, opiekowania się dziećmi i ich wychowywania.
Szczególnie dzisiaj „religia islamu” oraz „miejsce kobiety w islamie” wkładane jest przez świat zachodni w negatywną oprawę. Kwestie widziane w sposób negatywny powinny być rozpatrywane w odniesieniu to warunków jakie istniały w danych okresach historycznych i tych które istnieją dzisiaj. Ponadto w niektórych krajach, które zanim stały się społeczeństwami muzułmańskimi panowały różne obyczaje i tradycje budzące kontrowersje, a które przetrwały po dzień dzisiejszy. Dlatego nie jest prawidłowym aby przypisywać ich źródło religii islamu. W islamie nie można powiedzieć o ograniczaniu roli oraz pola działania kobiety. Niestety ta prawda nawet przez niektórych muzułmanów jest ignorowana.
Rainer Hermann: Czy kobieta i mężczyzna są równi?
Fethullah Gülen: Kobieta według prawa jest osoba samodzielną i niezależną. Jej kobiecość nie ma charakteru ograniczającego ją, lub eliminującego jakiekolwiek z jej praw.
Jeśli naruszone zostanie jakiekolwiek z jej praw wtedy tak samo jak i mężczyzna może domagać się sprawiedliwości. Jeśli ktoś się u niej się zadłużył, to może domagać się zwrotu tej rzeczy.
Muzułmanie będący członkami rożnych narodowości, swoją historią odziali islam w swoje zwyczaje oraz w swoją tradycję. Jednakże nie powinni ich ukazywać jako podstaw islamu. W niektórych okresach w toku tego postępowania dokonano wiele nieprawidłowości, które zostały odepchnięte na dalszy plan, tak że dzień po dniu nie zastanawiano się nad tym dokąd taka sytuacji prowadzi, w niektórych miejscach zostały one odizolowane w należyty sposób.
W podstawach islamu kobieta posiada wolność wyznania, myśli, a także wolność majątkową i prawo do posiadania, wobec prawa kobieta ma prawo do sprawiedliwego traktowania, prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny, prawo do prywatności a także nienaruszalności i w tych sprawach prawami niczym nie różni się od mężczyzny. Tak jak mężczyzna posiada majątek, życie, godność tak i kobieta ma zagwarantowane te same wolności, a dla tych którzy je naruszają przewidziane są surowe kary.
Rainer Hermann: Jakie jest miejsce kobiety w ruchu ?
W porównaniu z czasem przeszłym sytuacja kobiety uległa znacznej poprawie, jednak nie można powiedzieć, że obecnie udział kobiety w społeczeństwie czy w ruchu jest taki jaki być powinien. Działaczki ruchu tak samo jak mężczyźni sprawują bardzo ważne funkcje mające znaczenie dla ludzkości. Prawie w każdym działaniu tak samo jak mężczyźni, kobiety używają wszystkich dostępnych możliwości jakimi dysponują, dają przykład swoją postawą i sposobem zachowania. Według wykształcenia oraz własnych odkryć wypełniają obowiązki które na nich spoczywają, a kiedy trzeba one także jadą w cztery strony świata.
Rainer Hermann: Szanowny Gülenie, od ponad dziesięciu lat żyjesz w Stanach Zjednoczonych. Jaki jest tego powód? Czy nie chciałbyś powrócić do kraju?
Fethullah Gülen: Po pierwsze, przybyłem do Ameryki za namową moich przyjaciół aby zająć się tutaj problemami zdrowotnymi. Po tym jak tutaj przyjechałem, zmieniające się warunki, a w szczególności sytuacja zdrowotna sprawiła, że mój pobyt w Stanach się przedłużył.
Po drugie, w wielu publikacjach dokonano na mój temat wielu oszczerczych nieprawdziwych wypowiedzi, które były bezpodstawne. Aby móc sprostować i dokonać wyjaśnień tych kłamstw wstąpiłem na drogę sądową. Muszę powiedzieć, że tutaj w Ameryce chyba tego rodzaju niepokojące doniesienia mają na mnie mniejszy wpływ.
Po trzecie z moim powrotem do Turcji, wiążą się pewne obawy, które odczuwam. Związane są one z tym, iż wraz z moim powrotem niektóre grupy osób mogły by wykorzystać wolne wybory do odwrócenia sytuacji w państwie. Dlatego też z tego powodu nawet jeśli noszę w sobie głębokie pragnienie powrotu do kraju to dopóki te obawy nie ucichną nie myślę o powrocie do Turcji.
Rainer Hermann: W pierwszych latach rządzenia partii AK (Adalet ve Kalkınma Partisi-Partia Sprawiedliwości i Rozwoju), ich planowane reformy zostały zrealizowane. To ożywienie gdzieś zanikło. Jaki stosunek ma Pan do teraźniejszej Partii rządzącej AK partii muzułmańsko-konserwatywnej?
Fethullah Gülen: W imię demokratyzacji zostało przeprowadzonych bardzo wiele reform przez obecny rząd. Chcielibyśmy aby te reformy nie cofały się po następnych wyborach tylko były kontynuowane i szły w przyszłościowym kierunku. Przez całe swoje życie miałem jednakowy stosunek do wszystkich partii, tzn. nie angażowałem się w żadną z nich i wobec każdej z nich zachowywałem taki sam dystans. Odnosi się to także do partii AK. Jeśli w przeszłości bądź w dzisiejszych czasach udzieliłem wsparcia którejś z partii, to nie było to wsparcie dla konkretnej partii ale dla działań zmierzających do demokratyzacji Turcji. Tym samym dałem wyraz poparcia dla wartości w które wszyscy wierzymy, oraz działaniom które te wartości reprezentowały. Na przykład w referendum w 2010 roku zachęcałem do wzięcia w nim udziału ponieważ chodziło o przyjęcie poprawek do konstytucji. Uznałem to za bardzo ważny krok, gdyż po raz pierwszy w dziejach naszego narodu, miano wprowadzić zmiany do konstytucji z inicjatywy naszego narodu.
Nawet jeśli zmiany te miały by miejsce podczas rządów partii CHP (Cumhuriyet Halk Partisi- Republikańska Partia Ludowa) to moje stanowisko było by takie same, tak samo poparłbym te działania. Mój kontakt z premierem w czasie gdy on został prezydentem Stambułu, wynikał tylko z tego faktu, iż wśród osób z mojego środowiska mówiło się o działaniach ruchu, a informacje znalazły swoje odzwierciedlenie w mediach. Tylko raz lub dwa razy mieliśmy okazję spotkać się twarzą w twarz. Od czasu gdy jestem w Ameryce nie widzieliśmy się w ogóle. Jeśli chodzi o poczucie obowiązku, o jakim pan mówi to moje poczucie odpowiedzialności demokratycznej ujawniło się już znacznie wcześniej, już w poprzednich latach aktywnie zgłaszałem premierowi oraz innym jednostkom rządzącym niektóre z problemów społeczeństwa i robiłem to jako zwykły obywatel.
Rainer Hermann: Będąc w Pensylwanii jak się Pan kontaktuje ze studentami oraz z działaczami ruchu, którzy podejmują akty służby dedykując swoje działania Pańskiej osobie?
Fethullah Gülen: W moim podeszłym wieku, lepsze jest życie w odosobnieniu. Pod koniec swojego życia odczuwam większą potrzebę spędzania czasu ze swoim Panem na osobności. Wszystkich nas czeka życie w nieskończoności, a starszy wiek jeszcze bardziej przypomina człowiekowi o tym przyszłym życiu. Ponadto na co dzień, udzielam lekcji absolwentom teologii, a w tygodniu raz lub dwa razy staram się z nimi spotykać, a by udzielić im odpowiedzi na pytania, które do mnie kierują. Moi przyjaciele odpowiedzi te rejestrują w postaci nagrań a następnie udostępniają na stronach internetowych. Na tyle ile pozwala mi zdrowie staram się także spotykać z tymi, którzy do mnie przyjeżdżają aby porozmawiać i dokonać wymiany poglądów.
Rainer Hermann: Ktoś taki jak Pan, kto nie skończył teologii, następca Bediüzzamana Saida Nursiego, czemu zawdzięcza Pan dojście do pozycji lidera –kaznodziei stojącego na czele społeczeństwa tureckiego ?
Fethullah Gülen: Jeśli mówi pan, że jestem następcom Bediüzzamana to może oznaczać tylko jedno, że ma Pan dobrą opinię na mój temat. Jednakże muszę Panu powiedzieć, że nie jest to prawdą. Nie oznacza to jednak, że nie czytałem Bediüzzamana, wręcz przeciwnie, jest on jednym z moich głównych źródeł natchnienia.
Jeśli chodzi o wyrażenie którego pan użył a mianowicie: „lider-kaznodzieja społeczeństwa tureckiego”, to w ciągu swojego życia bardziej niż za lidera uważałem się za zwykłego muzułmanina. Jednak za przyczyną głoszenia kazań, rozmów, tego co napisałem i konferencji w których uczestniczyłem zawsze byłem pośród ludzi w społeczeństwie. Myślę, że w wyniku dobrych myśli o mnie ludzie mogli osadzić mnie na pewnym miejscu. Jednakże uważam za niesprawiedliwość przypisywanie wszelkich zasług tylko jednej osobie i chwalenie jej bardziej niż ona na to zasługuje podczas gdy na świecie jest tyle poświęcających się dobrej sprawie osób.
Rainer Hermann: Czy zna Pan liczbę swoich zwolenników w Turcji i na świecie ?
Fethullah Gülen: Nie jestem liderem, żebym miał liczyć liczbę osób, która za mną podąża. Jako najzwyklejsza osoba moim celem jest służba człowiekowi, służba dla narodu oraz wypełnianie swojego religijnego oraz ludzkiego obowiązku w imię Boga. Jeśli z niektórymi ludźmi zbiegły się nasze drogi, a nasze cele i ideały są takie same, to nie powinno być to odbierane jako działanie pod moim przywództwem. W literaturze islamu takie zjawisko nazywamy przybliżeniem, to znaczy takie spotkanie dzieje się poza naszą kontrolą. Nie jest to coś co leży w gestii ludzi. Dzieje się to z woli Wszechmogącego. Patrząc z tej perspektywy, nigdy nie myślałem o tym, aby mieć zwolenników, nie zastanawiałem się także nad ilością zwolenników, nie dokonuję tego typu wyliczeń. Przed takimi myślami znajduję schronienie w Bogu.
Rainer Hermann: Czy uważa pan, że określenie „ruch” jest właściwą nazwą dla wspólnoty, która jest z Panem powiązana?
Fethullah Gülen: Jeśli w początkach powstania ruchu Hizmet mówiło się o wspólnocie, to spoglądając na działania ruchu w dzisiejszych czasach, skupia on ludzi, będących wyznawcami różnych religii, władających różnymi językami, różniących się kulturami i podejmujących służbę w różnych miejscach na ziemi więc myślę, że określenie- wspólnota pozostaje niewystarczającym. Mówiąc o dzisiejszym kierunku działania jaki ruch obrał, to jest on bardziej społeczny. Jednakże używając określenia ruch na myśl nasuwają się bardziej ruchy o charakterze politycznym. Określenia „ruch” nmożemy użyć na opisanie działań w tym, działań wolontariuszy oraz instytucji jakie utworzyli.
W związku z tym, nawet jeśli niektórzy przypisują moje imię nazwie ruchu, to ja określam ten ruch jako „hizmet” (służba) a czasem jako „ruch wolontariuszy” używam również nazwy: „dusze poświęcone ludzkości”, a czasem wyrażam się o nich mówiąc: „Ruch, który jest przykładem”. Nawet jeśli to określenie wydaje się być zbyt długie, to można nazywać ich również bardziej kompleksową nazwą mówiąc, że jest to ruch, ludzi których łączą wyższe wartości.
Rainer Hermann: W oskarżeniach skierowanych w stronę ruchu jednym z nich jest to, iż ruch próbuje wychować elitę ludzi, która jest potajemnym przygotowaniem do przejęcia władzy w Turcji. Krytycy mówią o ruchu, że nie jest on przejrzysty i że działa on w sposób tajny, w formie działań mafii lub tajemnej organizacji. Czy to prawda?
Fethullah Gülen: Nie sądzę, żeby stawiający taką tezę ludzie sami w nią wierzyli. Takie myślenie wynika z ignorowania sposobu w jaki określa się ruch, oraz działania służby to znaczy odnoszenia do niego pojęcia islamizmu. Więc, albo celowo rozpowszechnia się te fałszywe informacje, albo ludzie nie wiedzą co oznacza ruch hizmet oraz Islamizm. Ruch oskarżany jest o zdradę islamu, mówi się, że działa na usługach Ameryki oraz Izraela, że robi propagandę Chrześcijaństwa oraz Judaizmu, a także że współpracuje z Watykanem a także innymi ośrodkami religijnymi. Mam 74 lata i wszystkie dzieła, które napisałem do tej pory są ogólnodostępne. W całym swoim życiu nawet przez myśl nie przeszedł mi zamiar zarządzania wioską, a co dopiero przejęcia władzy nad państwem. Wszystkie bezpodstawne zarzuty skierowane w moją osobę, a także decyzje sądów w tej sprawie są jasne. Już nawet nie mogę się śmiać z tego rodzaju urojonych twierdzeń. Po prostu jest mi żal tych, którzy takie twierdzenia wysuwają.
Działania ruchu Hizmet odbywają się na oczach opinii publicznej, oraz realizowane są one na każdej płaszczyźnie życia we współpracy z ludźmi pochodzącymi z różnych narodów i wyznawców innych religii. Odbywają się one pod zezwoleniem władz oraz ich kontroli. Chciałbym wiedzieć co oznacza opinia, którą wyrażono o ruchu a mianowicie stwierdzenie, że „ruch nie jest przejrzysty”.
Rainer Hermann: Kiedy byśmy nie rozmawiali o szkołach, zazwyczaj słyszymy wyrażenie “Szkoły Gülena” Jednakże szkoły te nie przynależą do stowarzyszeń, a założyciele oraz dyrektorzy biorą natchnienie z Pana osoby. Jaki Pan ma wpływ na te szkoły?
Fethullah Gülen: Jedyny mój udział oraz wpływ na szkoły jest taki, że przez całe swoje życie zachęcałem do podejmowania działań w obszarze edukacji, otwarcie dzieliłem się swoimi pomysłami związanymi z nauczaniem, a jeśli zostały one pochwalone przez założycieli czy też dyrektorów to tutaj mój udział się już kończy. Nie zostałem założycielem żadnej ze szkół ani też nie byłem dyrektorem żadnej z nich. Nie uważam więc za stosowne nazywanie tych szkół moim imieniem i nie pochwalam takiego działania.
Rainer Hermann: Szanowny Gülenie, ruch, który jest Panu bliski wykazuje swoją aktywność szczególnie w pięciu obszarach: edukacji, mediach, dialogu, biznesie oraz działaniach wolontariuszy. Zadam panu pytania związane z każdą z tych dziedzin. Zacznijmy od szkół: Dlaczego ruch wykazuje szczególną aktywność w obszarze edukacji? Jaka jest liczba szkół które zgadzają się z Pańskim sposobem myślenia na całym świecie oraz w Niemczech?
Fethullah Gülen: Wszystkie problemy natury społecznej zaczynają się od człowieka i na nim też się kończą. Aby człowiek mógł być przydatną dla ludzkości dla rodziny i społeczeństwa jednostką, to droga do tego będzie przebiegać przez edukację. Uważam że dzięki udzielaniu duchowej oraz ziemskiej nauki możemy wychować sługi boże na dojrzałe jednostki. Tymi moimi skromnymi przemyśleniami dzieliłem się przez całe swoje życie na mównicy w meczecie swoich dziełach a także na konferencjach. Narody, które wykazały się wsparciem dla ludzkości udowodniły, swój patriotyzm. Najpierw znalazły się osoby, które otworzyły stowarzyszenia edukacyjne w Turcji a następnie aby służyć całej ludzkości otworzyły je na całym zglobalizowanym świecie, wspierają je i angażując się w ich działania. Powodem tych działań stała się kluczowa rola edukacji. Natomiast jeśli chodzi o liczbę takich stowarzyszeń czy to w Niemczech czy to w innych krajach na świecie to ani ja nie mam potrzeby dowodzenia ich ilości ani też nie posiadam takich informacji.
Rainer Hermann: Gazeta Zaman oraz kanał telewizyjny Samanyolu w Turcji, a w Stanach Zjednoczonych telewizja Ebru śledzi pana poczynania. Czy jest coś co wyróżnia te media od innych?
Moje założenia związane z mediami są następujące: Pierwszą i nadrzędną zasadą w wydawaniu wszelkich publikacji zarówno pisemnych jak i wizualnych jest kierowanie się uczciwością oraz społeczną odpowiedzialnością, następnym jest wykorzystanie mediów jako możliwości wyrażenia siebie oraz własnych poglądów. Wykorzystywanie organów medialnych powinno służyć zakorzenieniu w społeczeństwie kultury demokratycznej, tolerancji, oraz wzajemnego szacunku. Wprowadzanie w życie wyżej wymienionych zasad leży w gestii instytucji oraz edytorów, którzy są do tego upoważnieni, natomiast zbadanie pomyślnej realizacji tego przedsięwzięcia pozostaje do oceny opinii publicznej.
Rainer Hermann: Wielka organizacja ludzi biznesu wygląda na powiązaną z Panem. Jaki jest wpływ tej organizacji oraz “Tygrysów Anatolii” na rozwój kraju? Co dla Pana oznacza wyrażenie „przedsiębiorczy duch” oraz jakiego rodzaju etyki biznesu Pan naucza?
Fethullah Gülen: Tym, którzy ze świata biznesu kierują się osobiście w moją stronę zawsze nauczam aby byli przedsiębiorczy, aby brali zawsze pod uwagę najgorsze możliwości, aby byli w handle opanowani i ostrożni , ale jednocześnie aby w granicach rozsądku byli odważni i dokonywali ekspansji za granicę, aby tworzyli spółki handlowe z innymi biznesmenami łącząc swoją moc łączyli siłę z swoimi partnerami biznesowymi. Zaprosiłem ich do tego aby spotykali się z właścicielami firm, byli sobie wzajemnie wsparciem, a także aby świadczyli przydatne usług dla wspólnoty. Szczególnie w przypadku Turcji, która w latach 80-tych zaczęła się otwierać na świat, wielu z nich, z kazalnic meczetów wyruszyło w cztery strony świata dokonując dwustronnej wymiany inwestycji, zachęciłem ich do wspierania tamtejszej edukacji oraz do wsparcia innych dobroczynnych działań.
Natomiast jeśli chodzi o zagadnienia związane z ekonomią, zyskiem, rozwojem to oczywiście ostatnie słowo należy do działaczy rynków. To co ze skromnością mogę powiedzieć może dotyczyć jedynie religii i moralności oraz związanymi z nimi zasad. Na przykład mogę poradzić, aby nie rezygnując z bycia sprawiedliwym zaszczepiać w ludziach zaufanie; aby korzystając z dóbr jakie ofiarował nam Bóg, nie marnotrawić ich, aby dbać o prawa pracowników, oraz aby uzyskany przychód wykorzystywać dobrze na rzecz społeczeństwa wystrzegając się paskarstwa, handlu na czarnym rynku itp. działań.
Rainer Hermann: W Pańskim nauczaniu wyrażenie „Na Chwałę Pana” zajmuje centralne miejsce. Czy wyrażenie to pomogło stworzyć nową etykę pracy?
Fethullah Gülen: Szukanie dróg prowadzących do chwały Boga jest niezwykle ważnym działaniem. Zarówno w Świętej Księdze Koranu jak i w Sunnie, wielcy ludzie islamu począwszy od Mewlany, Abdülkadira Geylaniego, do Şah-ı Nakşibendiego, zawsze nadawali ogromne znaczenie zadowalaniu Boga, o którym mówimy. Poszukiwanie sposobów aby zadowolić Pana jest jednocześnie świadectwem zadowolenia Boga. Jeśli człowiek skupi się na tym, aby działać na chwałę Pana, w tedy w porównaniu z tym działaniem, wykonywanie jakiejkolwiek innej rzeczy spadnie na drugi plan i będzie miało mniejsze znaczenie. Ludzie powinni robić wiele rzeczy, podbijać wszechświat, powinni tam zakładać miasta. To są wielkie rzeczy. Jednak w porównaniu z rzeczami czynionymi na chwałę Pana, pozostaną one daleko w tyle. Nie ma wspanialszej rzeczy od Niego. Dlatego też człowiek powinien się starać. Jeśli tym staraniem jest właśnie staranie się aby zadowolić Boga, to nic nie jest w stanie go powstrzymać. Nawet jego majątek i istnienie będą miały drugorzędne znaczenie.
Dlatego można działać na chwałę Pana dając stypendia studentom Uniwersytetów, tym samym robiąc przysługę dla ludzkości. Jeśli działania ruchu realizują się na podłożu edukacyjnym, to działania te podejmowane są na chwalę Pana.
Dążymy do dialogu, edukacja poprzez nauczanie na pewno będzie służyć ludzkości przez co uda nam się zbudować mosty pokoju i dialogu. Jeśli działania te są na chwałę Pana, to takim wysiłkom i działaniom nie będzie końca. Będąc w takim szczęściu bez wahania można poświęcić cały swój majątek, do ostatniego grosza, bez odczuwania wątpliwości i niepokoju. Natomiast jeśli ktoś przywiązuje się do rzeczy przemijających, na przykład przywiązuje się do posady w polityce, tam człowiek będzie się opierał takim działaniom. Jest to swego rodzaju wyraz ograniczenia. Przywiązywanie się do duchowych działań, jest wyrazem nieskończoności. To jest droga, która nie ma końca.
Rainer Hermann: Dlaczego Pana zdaniem pomimo działania programów społecznych finansowanych przez rząd, ważne są także działania społeczne?
Fethullah Gülen: Czy to w Turcji czy w społeczeństwach zachodnich sprawa działania programów społecznych oraz tego, czy potrafią one sprostać i stanąć na wysokości zadania realizując potrzeby społeczeństwa, jest sprawą sporną. Pomoc programów pozarządowych pełni rolę dopełniającą w rządowych programach społecznych i uzyskała ogólną akceptacje ze strony społeczeństwa. Nawet w najbogatszych państwach świata społeczeństwo otrzymuje wsparcie ze strony programów opieki społecznej, takie programy otrzymują wsparcie ze strony społeczeństwa obywatelskiego, a nawet szereg działań prowadzonych jest we wzajemnej współpracy.
Ukrytą kwestią w tym działaniu jest to, iż programy pomocy społecznej prowadzą działania, które zawierają w sobie aspekty muzułmańskiej odpowiedzialności, sprawiedliwości oraz działania na rzecz pokoju społecznego. Udzielanie pomocy społecznej tym, którzy jej potrzebują, jest jednym z religijnych i moralnych obowiązków muzułmanina. Dlatego powierzenie w całości tych działań państwu nie może być kwestią dyskusji. Z drugiej strony te programy społeczne mogą być okazją do poprawy napięć oraz wrogości zaistniałej pomiędzy ludźmi.
W Niemczech wiele razy mówiło się o Turkach, którzy nie chcą żyć zgodnie z innymi oraz, stąd też mówi się, że nie są oni częścią społeczeństwa niemieckiego. Jakie są pana poglądy związane z tworzeniem harmonii i zgodności w społeczeństwie?
W przeszłości integracja tureckich emigrantów nie powiodła się, z powodu braku skutecznych powodów integracyjnych. Sposób w jaki emigranci patrzyli, na swoją emigrację, nie pozwalał im na integrację ze społeczeństwem. Cały czas żyli oni myślą powrotu pewnego dnia do kraju, jednakże nie udało im się powrócić. Za brak integracji słono zapłacili zarówno ci, którzy nie powrócili do swoich krajów jak i ich dzieci. Należy zauważyć, że w krajach do których emigranci wyjeżdżali, na samym początku nie było stworzonych programów, które dawały by szansę na integrację ze społeczeństwem. Żadna z instytucji edukacyjnych politycznych, społecznych, kulturowych, ekonomicznych nie stworzyła możliwości do integracji. W międzyczasie emigrantom nie zapewniono także pomocy ze strony państwa, z którego migrowali.
W dzisiejszych czasach widzimy zmieniające się podejście z obydwóch stron. Państwa europejskie w ostatnich latach w sposób trwały opracowały programy, które eliminowałyby bariery związane z integracją. Emigranci z zamysłem pozostania na stałe w obcym kraju zwracają szczególną uwagę na wykształcenie młodego pokolenia a w dziedzinie gospodarki podejmują przedsiębiorcze kroki oraz inicjatywy. I to właśnie w tym zakresie działania ruch służby Hizmet pragnie zapewnić przedsiębiorcom wsparcie, udzielając im pomocy na płaszczyźnie edukacyjnej, poprzez nauczanie języka niemieckiego; a także akademickiej, kulturalnej i społecznej. Stowarzyszenia te nie negując kultur z jakich pochodzą emigranci dokonują wszelkich starań aby emigranci mogli w pełni uczestniczyć w życiu obywatelskim.
Rainer Hermann: Jakiego rozwoju wydarzeń spodziewa się Pan, po upadku dyktatur w wielu krajach?
Fethullah Gülen: Po tak długim okresie obalania dyktatury w krajach Arabskich, nadejście demokracji w tych krajach stało się stanem oczekiwanym przez każdego. Jednakże aby w danym kraju mogło dojść do zaszczepienia systemu demokratycznego ważnym jest zwrócenie uwagi na to, iż jest to proces trudny, na który składa się: ideologia, elementy kulturowe, armia, biurokracja, system prawny danego kraju, media, ogromną rolę odgrywa także kwestia tego, czy właściciele dużych kapitałów zechcą być pomocni, ważna jest także rola społeczeństwa obywatelskiego oraz miejsce kraju w międzynarodowej koniunkturze. Weźmy pod uwagę sytuację jaka zaistniała w Turcji pomimo tego, że w 1950 roku wprowadzono wielopartyjny system to i tak praktycznie raz na 10 lat miały miejsce wojskowe zamachy stanu, które przerywały demokratyczny system. Dzięki staraniom w sprawie członkostwa do Unii Europejskiej oraz dzięki odwadze naszych polityków, niektóre poważne przepaście zostały zniwelowane. Jednakże nie można powiedzieć żeby demokracja w naszym kraju osiągnęła oczekiwany stan. Mamy nadzieję, że kraje Arabskie w imię wprowadzenia systemu demokracji nie będą przeżywać podobnych wydarzeń, które miały miejsce w Turcji i że znacznie szybciej uda im się dojść do demokratycznego systemu rządzenia.
Rainer Hermann: Czy może Pan przybliżyć nam w skrócie, co jest przedmiotem Pańskich nauk?
Fethullah Gülen: Po pierwsze chciałbym powiedzieć, że nie można mówić o nauce przynależącej do mnie. Jednakże mogę powiedzieć z jakich źródłem korzystałem, przede wszystkim ze Świętej Księgi Koranu, sunny, z dzieł poprzedników oraz z wielkich dzieł, które pozostały wspadku dla całej ludzkości, jeśli miałbym wymienić porządek priorytetów jakimi się w nich kierowałem, to były by to: badanie wiary, miłość do bliźnich, nie wywyższanie się ponad innych ludzi, ukochanie miłości, znienawidzenie nienawiści, utrzymywanie jedność umysłu i serca, wolność myślenia, praca z dyscypliną, szukanie szczęścia w uszczęśliwianiu innych, poświęcenie, bezinteresowna służba, akceptowanie każdego stanowiska człowieka, wypełnianie obowiązków, odczuwanie odpowiedzialności społecznej, pozytywne działanie, przyjmowanie pokoju za podstawę i cel wszelkich działań, odrzucanie przemocy, nadawanie znaczenia zbiorowej świadomości, podejmowanie starań w kierunku utrzymania harmonii pomiędzy myślami i działaniem. Mówiąc w skrócie, posłużę się tutaj hadisem, który każdy z nas powinien postawić sobie za wzór postępowania „najlepszym jest ten, który jest dobry dla ludzi”.
- Utworzono .